poniedziałek, 2 grudnia 2013

Z rana :)



Cześć z rana ;)

dzisiaj sprawy mają się tak: po częściowo nieprzespanej nocy, którą zafundował mi bolący prawy dolny ząb, rano otworzyłam oczy i z przerażeniem małego dziecka stwierdziłam "ZNOWU" !  Nieee..na szczęście już nie boli. Tylko znowu one - mdłości. Grrrrrr! jeszcze nie zdążyłam wyturlać się z łóżka i przypomnieć jaki jest dzień tygodnia, a one już są. Hmmm jakże mi miło znów was gościć. Dobra, nie ma co się poddawać. Kanapki, kubek ciepłej zielonej herbaty i jakoś wracamy do żywych. Odbiegając od tego przykrego incydentu, który pewnie jeszcze nie raz się powtórzy, stwierdzam,że nareszcie po kilku dnia hulającego wiatrzyska i lejącego deszczu mam za oknem piękną pogodę :) To powoduje, że bardziej realnie myślę o tym, żeby wypuścić się na jakieś małe zakupy..chociaż nie wiem czy połączenie JA+MAŁE zakupy - to odpowiednie określenie :) Pasowałoby mi kupić jakąś kieckę, bo w sobotę jadę robić ślubne zdjęcia i potem jeszcze na przyjęcie weselne, a nie widzi mi się wyglądać jak troll :p

popołudniu postaram się dodać posta jak to było od początku z moim Orzeszkiem (jak to mawia Pan Tatuś:) ) a tymczasem zostawiam Was z garstką już świątecznych i zimowych różności :)

całujemy
Malusie








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz